Uchwalenie ustawy o kooperatywach mieszkaniowych nie spowoduje, że przestaną istnieć wszystkie przeszkody dla rozwoju w Polsce tej formy budownictwa mieszkaniowego. Regulacje prawne bardzo pomogłaby jednak wszystkim, którzy myślą o zbudowaniu sobie domu wielorodzinnego.
Warto więc śledzić proces legislacyjny. Prace koordynuje Minister Rozwoju, Pracy i Technologii, a ich postęp możecie obserwować na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.
W projekcie ustawy przesądzono, że zasady współpracy pomiędzy członkami kooperatywy mogą określać podpisane przed notariuszem – umowa kooperatywy mieszkaniowej albo umowa spółki cywilnej. Po zakończeniu inwestycji każdy z członków staje się właścicielem mieszkania. Wzory przykładowych umów przygotowało miasto Wrocław podczas tworzenia osiedla Nowe Żerniki. Możecie się z nimi zapoznać na stronie internetowej wrocławskich kooperatyw mieszkaniowych.
Kooperatywom mogłyby pomagać samorządy, jeżeli podjęłyby decyzję o sprzedaży miejskich działek w przetargach skierowanych do osób zrzeszonych w ramach kooperatyw i nowych spółdzielni mieszkaniowych. W takich przetargach nie mogłyby brać udziału firmy deweloperskie.
Dodatkowo gmina mogłaby zgodzić się na obniżenie ceny gruntu o cenę lub koszty najmu lokalu, który kooperatywa chciałaby sprzedać lub wynająć gminie. Gmina mogłaby również rozłożyć cenę nieruchomości na raty oraz udzielić właścicielowi bonifikaty po zapłacie 2/3 przypadającej mu ceny.
Uchwalenie ustawy byłoby istotne także dla finansowania inwestycji. Obecnie banki podczas rozmów o ewentualnym kredycie nie wiedzą, czym są kooperatywy (nie ma jej prawnej definicji) i nie mają przeznaczonych dla nich produktów finansowych. Finansowanie prowadzonych przez kooperatywy budów mogą uznawać za zbyt ryzykowne.
Jak widzicie perspektywa powstania regulacji prawnych to dobra wiadomość dla wszystkich, dla których ważny jest rozwój oddolnego budownictwa mieszkaniowego 🙂